Kolysz mnie dzwiekiem, który koi ból
Brzmieniem lekkim, jak oblok plynacy
Po niebie wsród gwiazd jasnych,
Co swoim blaskiem ogarna trwoge
Czuje ja !
Zostawia slad w glinie, która moim cialem
- Choc twarda jest krucha jak szklo
Czuje ja !
Zabiera gdzies tchnienie, odcina tlen
Pomóz mi pojac pustke
Wewnatrz glazów o ksztaltach rozmytych
Czas to sprawil, ze moje oczy spowil chlód
Juz nie widze barw
On otchlania jest tysiaca snów
On sprawia, ze placze
Czuje go !
Znów daje mi znak