[M] >  [Maryla Rodowicz Lyrics] > Ludzkie Gadanie Lyric
Sponsored Links

Maryla Rodowicz - Ludzkie Gadanie

Submitted by:taxedomask
Published:
Add a new lyric Add a new lyric      Correct this lyricCorrect this lyric
Gdzie diabeі "dobranoc" mуwi do ciotki,
gdzie w cichej niezgodzie przyszіo nam їyж,
na piecu gdzieњ mieszkaj№ plotki,
wychodz№ na њwiat, gdy chce im siк piж...

Niewiele im trzeba - їywi№ siк nami,
szczкњliw№ miіoњci№, pіaczem i snem.
Zwyczajnie - ot, przychodz№ drzwiami,
pospieszne jak dym i lotne jak cieс.

Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu noc№,
Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzieс

Gdzie wdowa do wdуwki mуwi: "kochana",
gdzie kot w rкkawiczkach czeka na mysz, gdzie kaїdy ptak zna swego pana,
tam wiedz№, co jesz, co pijesz, z kim њpisz...

Gdy noc na miasteczko spada jak sowa,
splataj№ siк rкce takich jak my
i strzeїe nas ksiкїyca owal,
by їaden zіy wilk nie pukaі do drzwi.

A potem siadamy tuї przy kominku
i dіugo gadamy, їe to, їe sio
tak samo jak ten tіum na rynku, jak ten tіum,
pleciemy - co, kto, kto kiedy, gdzie kto...

Gadu, gadu, gadu, gadu, gadu, gadu noc№,
Baju, baju, baju, baju, baju, baju w dzieс
© 2003-2024 www.alternatifim.com/ All Rights Reserved.